- Nasza przyjaźń najważniejsza . - powiedziałam i złapałam chłopaka za rękę .
- Cieszę się , ale co z Charliem ? - podniósł jedną brew do góry .
- Został singlem . Kocham Cię Leo . - położyłam głowę na ramieniu chłopaka.
- Ja Ciebie też Keisy ...
Bars po dłuższej chwili czasu milczenia wstał po czym poprawił swoje ubrania i wystawił w moją stronę swoją rękę , którą natychmiast chwyciłam.
Gdy weszliśmy w głąb domu , brązowooki pokonał schody i wszedł do swojego pokoju po bluzę dla mnie .
Przez ten czas , kiedy chłopak był w pokoju ,ja rozmawiałam z panią Victorią i Karen .
~ Leo ~
Po zabraniu czarnej bluzy z krzesła , wyszedłem ze swoich czterech ścian .
W połowie schodów postanowiłem się zatrzymać z powodu interesującej rozmowy , która odbywała się między trzema kobietami .
- Obaj z chłopców są w Tobie zakochani , zamierzasz podjąć jakieś kroki ? - zapytała moja rodzicielka .
- Nie miałam czasu by to wszystko przemyśleć , ale nie chcę ranić chłopaków , dlatego uważam , że będzie najlepiej dla naszej trójki , jak zostaniemy tylko przyjaciółmi . - odpowiedziała dziewczyna .
- Z tym będzie problem . - wtrąciłem się do rozmowy , wchodząc do kuchni .
Kobiety wymieniły się spojrzeniami i zostawiły mnie z moją przyjaciółką . - Podobasz mi się i nie zamierzam zrezygnować z Ciebie . - powiedziałem podchodząc bliżej blondynki .
- Będziesz musiał uszanować moją decyzję , nawet jeśli się z ją nie zgadzasz . - powiedziała stanowczo .
- Jeśli ja Ciebie nie będę miał , to ktoś inny również .
- Nie mów tak , proszę Cię .
- Zawalczę o nas .
- Przestań ! - podniosła ton głosu . - Nie chcę tego słuchać .
- To czemu wybrałaś naszą przyjaźń od chłopaka , w którym jesteś zakochana ? - zadałem pytanie przez zaciśnięte zęby .
- Ponieważ zależy mi na Tobie .
- Mi na Tobie też . - ująłem jej dłoń , którą szybko wyrwała .
- Jak na przyjacielu . - dodała zakładając bluzę . którą chwilę wcześniej miałem w dłoniach .
- To mamy problem .
- Nie , to ty masz problem , bo nie umiesz uszanować mojej decyzji . - stwierdziła lekko podenerwowana .
Przetarłem dłonią twarz i ruszyłem za Keisy , która opuszczała mój dom .
Po wyjściu z domu , schyliłem się po kamień i rzuciłem w niebieskooką , która wyprzedzała mnie o kilka kroków .
Foster po odczuciu kamienia , który trafił w jej plecy , zatrzymała się i obróciła się w moją stronę ze złoszczona .
Bardziej stała się zdenerwowana , kiedy zobaczyła , że się z tego śmieję . - Co ty robisz ?!
- Tak jak w dzieciństwie , pamiętasz ? - na jej twarzy wkradł się lekki uśmiech .
W dzieciństwie , kiedy mi się nudziło zaczynałem rzucać w Keisy kamieniami , ona nie zostawała mi dłużna .
Czasem kończyło się to dla kogoś z nas nie najlepiej ...
Blondynka wzięła do ręki kamień i rzuciła w moją stronę . Dostałem w czoło . - Zawszę się zastanawiałem skąd posiadasz tyle siły . - położyłem rękę na bolącym miejscu .
- Ja się zastanawiałam jakie trzeba mieć kwalifikacje aby być takim kretynem i wymyślić taką grę . - rzekła niebieskooka idąc w kierunku swojego domu .
~*~
- Przemyśl swoją decyzję . - oznajmiłem , kiedy byliśmy koło Keisy domu .
- Leo ... - jęknęła poirytowana .
- Trzy kroki do tyłu od tej dziewczyny . - zakomunikował roześmiany Jacob przechodzący koło nas .
- Ciebie jak zwykle miło widzieć . - zwróciła się nie letnia do chłopaka . - Trzymaj się Leondre . - przytuliła się do mnie i weszła do wnętrza domu .
Chwilę postałem pod domem dziewczyny , a następnie ruszyłem się z miejsca .
~ Treisy ~
Kiedy wyłączyłam laptopa do mojego pokoju weszła moja siostra .
- Możemy porozmawiać ? - zapytała , a ja wskazałam na miejsce obok mnie , które szybko było zajęte przez nią . - Nie widziałyśmy się przez długi czas , wiele wydarzyło się w naszych życiach , musimy nadrobić ten czas . - zgodziłam się z jej słowami . - Zacznijmy od szczerej rozmowy . - na jej słowa zaczęłam bawić się swoimi palcami u ręki . - Po przyjedzie Twoim i taty , dziwnie się zachowujecie , szczególnie ty . Masz przede mną tajemnice , nie chcesz mi powiedzieć prawdy . - spuściłam głowę . - Widziałam Twoje wyniki badań .
- To przez ojca , miał problemy w pracy . W domu pracował przy komputerze godzinami , a ze mną nie wymienił ani jednego słowa . Denerwowało mnie to , a ja jego . Miał pretensje do mnie , że zakłócam jego pracę .
Kłóciliśmy się przez to kilka razy dziennie .
Z czasem znalazłam nie odpowiednie towarzystwo dla siebie , przed wyjazdem tutaj zostałam pobita przez nich , bo sprzeciwiłam się im , stąd też wyniki badań.
Tato do dzisiaj mi to wypomina i jest na mnie zły , zburzyliśmy naszą relację . - siostra uwierzyła mi , szkoda , że byłam zmuszona okłamać ją ponownie , bo bałam się powiedzieć prawdę .
- Czujesz coś do Leo ?- zapytała , kiedy położyłyśmy się na plecach na łóżku .
- To był jeden pocałunek , który nic nie znaczył dla mnie . - stwierdziłam obojętnie .
- Treisy wiem , że kłamiesz , nie możesz bać się mówić prawdy .
- Charlie powiedział mi o wszystkim , jestem świadoma , że Leondre zakochał się w Tobie .
Masz więcej szczęścia ode mnie . - powiedziałam stonowanym głosem .
- Ja Cię przepraszam ..
- Nie masz za co , mną się nie przejmuj . Nie jeden raz to przeżywałam , zawszę zakochuję się w chłopakach u , których nie mam szans . - uśmiechnęłam się smutno , a Keisy przytuliła mnie .
- Nie mów tak , jeszcze nie trafiłaś na tego odpowiedniego . - oświadczyła pewna swoich słów .
Dziewczyna pocałowała mnie w policzek i wyszła z mojego pokoju .
Kiedy upewniłam się , że blondynka oddaliła się od mojego pokoju , położyłam się na brzuchu , a następnie zaczęłam krzyczeć w poduszkę najgłośniej jak umiałam . Chciałam się pozbyć wszystkich emocji , które były wewnątrz mnie .
~ Keisy ~
Opuszczając pokój siostry , zatrzymałam się na korytarzu .
Podeszłam bliżej barierek i obserwowałam moją mamę , która wykonywała swoją pracę na laptopie , a obok jej siedział Charlie , który coś marudził . Widać było , że przeszkadza on mojej rozdzicielce .
Niechętnie zeszłam po schodach i podeszłam do chłopaka , którego chwyciłam za rękę i wyszliśmy przed dom .
Ja i blondyn usiadliśmy na schodkach domu .
- Głupio mi z powodu tego co dzisiaj Ci powiedziałem , ale bałem się o nasz związek . - zaczął Lenehan .
- Nie lepiej było coś ustalić niż podejmować takie decyzje ?
- Przepraszam Keisy , byłem zazdrosny . Nie powinno tak się to potoczyć .
Wybaczysz mi ? - zapytał z nadzieją .
- Tak , ale zostańmy przyjaciółmi , dobrze ? - wystawiłam do niego swoją dłoń , którą uścisnął natychmiast .
- Udasz się ze mną jutro na kolację ?
- A płacisz ? - zapytałam z uśmiechem na twarzy .
- Każdy płaci za siebie . - powiedział , co zabrzmiało bardziej jak pytanie niż stwierdzenie .
- Zgadzam się . - zaśmialiśmy się . - O nie .. - wypowiedziałam słowa , kiedy ujrzałam w oddali ojca , który nie był w trzeźwym stanie .
- Każdemu może się zdarzyć . - zaśmiał się Lenehan , patrząc na to samo co ja .
- Nie Charlie , on nie spożywa alkoholu od kąd wziął ślub z moją mamą .
- Może poczuł potrzebę napicia się .
- Nie wiem , ale wiem , że nie może wyjechać z moją siostrą .
- Co planujesz ? - wstał ze schodów równo ze mną .
- Jeszcze nie wiem , wymyślę coś . - posłałam mu uśmiech , który odwzajemnił .
- Pamiętaj , że możesz na mnie liczyć . - rozłożył ramiona , a ja wtuliłam się w niego . Nie jest najlepszym chłopakiem , ale jest cudownym przyjacielem .
- Kochałeś mnie , kiedy byliśmy razem ? - wypaliłam , gdy się odsunęłam od chłopaka . Charls miał już odpowiedzieć , lecz przeszkodziła mu moja mama , która poinformowała mnie , że muszę wracać do domu .
Ostatni raz przytuliłam Lenehana i wróciłam do domu .
Przygotowałam sobie kolację , która kilka minut później znajdowała się w moim rzołądku .
Porozmawiałam chwilę z moją mamą i ruszyłam do swojego pokoju .
Po wejściu do pokoju , wyciągnęłam swoją piżamę z szafy , zabrałam potrzebne mi rzeczy i poszłam do łazienki , gdzie odprawiłam swoją wieczorną rutynę .
Przed położeniem się do łóżka , postanowiłam sprawdzić co u mojej siostry bliźniaczki . Do jej pokoju weszłam bez pukania .
Treisy spała , a obok jej był pamiętnik , który należał do niej .
Po cichu podeszłam bliżej jej , wiedziałam , że płakała .
Chciałabym jej pomóc , ale nie mogę , bo nie umiem . Nie mogę zmusić Leondre by ją pokochał , nie mogę jej obronić przed złym towarzystwem , nie mogę poprawić jej relacji z ojcem .
Czuję się z tym źle .. kiedyś mówiłyśmy sobie o wszystkim , spędzałyśmy całe dni razem , razem się śmiałyśmy i razem płakałyśmy .
Nie potrafię tego przywrócić .
Zgasiłam lampkę , która stała na szafce nocnej i chciałam wyjść z pokoju , ale zatrzymałam się . Obróciłam się i podeszłam do łóżka blodynki .
Chwyciłam do ręki jej pamiętnik , po czym złapałam za klamkę od drzwi i zamknęłam pokój .
Pamiętnik siostry zostawiłam na szafce i położyłam się do łóżka .
Wzięłam do ręki swój telefon i zaczęłam pisać wiadomości z Charliem .
Kiedy powieki mi się same zamykały , schowałam telefon pod poduszkę , na której ułożyłam wygodnie głowę i zmrużył mnie sen .
~*~
Rano po wyjściu z pokoju , spotkałam Treisy , która była identycznie ubrana jak ja .
[ Po lewej ubiór Treisy ,a po prawej Keisy ]
- Ktoś ukradł mi pamiętnik . - powiedziała z lekkim smutkiem w głosie .
- To ja . - postanowiłam powiedzieć prawdę .
- Nie masz prawa ruszać moich prywatnych rzeczy ! - krzyknęła . Nie spodziewałam się takiej reakcji od niej . - Są tam prywatne rzeczy . - ogłosiła i zaczęłyśmy do salonu .
- Kiedyś mówiłaś mi co tam masz napisane .
- Ale zmieniło się to .
- Nie rozpoznaje Ciebie . - blondynka wyruszyła ramionami .
- Ja Ciebie też , nigdy nie brałaś moich rzeczy bez mojej zgody . - rzekła i wzięła do ręki pilot , a następnie zajęła miejsce na kanapie .
- Nie robiłam bym tego gdybyś mówiła mi prawdę . - stwierdziłam i usiadłam na kanapie .
- Każdy ma jakieś tajemnice .
- Ale my nigdy przed sobą nie miałyśmy ! - wrzasnęłam zdenerowowana .
- Dorośnij Keisy , nie zawsze będę mówić ci o tym co leży mi na sercu lub co mnie gryzie .
- Mam Cię dość .. nie jest moją siostrą , którą znam .
- Może powinnam wyjechać .. - powiedziała ciszej .
- Może powinnaś , może było lepiej jak byłyśmy osobno . - wymamrotałam ze łzami w oczach .
- Nie wątpię . - odrzekła i wstała z kanapy . Ubrała na nogi buty , a potem wybiegła z domu .
Przecież tak najłatwiej ...
Krzyknęłam na cały dom i w dalszej kolejności poszłam śladami siostry .
Gdy szukałam niebieskookiej po mieście , próbowałam dzwonić do niej , lecz odrzucała moje połączenie .
Po godzinie poddałam się i usiadłam na jednej z ławek w parku .
Swój podbródek podparłam o rękę i patrzyłam na przechodniów .
Pochłonięta byłam myślami .
~ Leo ~
Leżałem na łóżku i rozmyślałem jak powstrzymać Keisy od spotkania z Charliem , który chodził po całym moim domu i o tym mówił .
Wybaczylismy sobie z blondynem wcześniejsze momenty , ale ja i on wiemy , że tak zrobiliśmy ze względu na dobro naszego zespół .
Swój iPhone przerzuciłem z ręki do ręki do momentu , kiedy nie dostałem wiadomości od przyjaciółki .
Od : Keisy <3
Cześć Leo , mogę przyjść do Ciebie ?
Odpisałem natychmiastowo dziewczynie i zacząłem sprzątać swój pokój przed przyjęciem Foster .
Gdy usłyszałem dzwonek do drzwi , stanąłem przed lustrem i zburzyłem swoją fryzurę , tak , że każdy mój włos był w inną stronę .
Ubrałem dresy i otworzyłem niebieskookiej .
- Jak ty wyglądasz . - zaśmiała się i pocałowała mnie w policzek , kiedy wpuściłem ją w głąb domu .
- Nie czuję się dzisiaj najlepiej . - skłamałem . Jedynie w ten sposób Keisy nie pójdzie z Charliem na kolację .
- Może sobie pójdę ? - zaprzeczyłem głową . - Idź do łóżka , przygotuje Ci coś ciepłego do picia .
- Nie trzeba , chodź . - złapałem Keisy za rękę i weszliśmy do środka mojego królestwa.
Wzięłem laptopa i włączyłem nam film , który nie letnia mnie poprosiła .
Po półtorej godziny ujrzeliśmy napisany końcowe . - Zbliża się szesnasta . - poinformowałem , a ona wzruszyła ramionami . - Jesteś umówiona .
- Nie idę , nie zostawię Cię chorego . - wtuliła się w mój tors .
- Nie pozwolę abyś kolejny raz przeze mnie nie poszła .
- Leo to nie przez Ciebie dosłownie , mam zły dzień . Pragnę pójść spać i zapomnieć o tym co się wydarzyło dzisiaj . - uśmiechnęłem się pod nosem i objąłem ramieniem dziewczynę , która próbowała zasnąć .
Kolejny raz wyszło na moje .. źle robię , ale jestem o nią strasznie zazdrosny . Wolę mieć ją obok siebie .
Gdy uszyłam ciche chrapanie Keisy , sięgnąłem po jej telefon i wybrałam kontakt do Lenehana . Napisałem krótką wiadomość , która zawierała wszystko co chciałem .
Charlie będzie miał niespodziankę ...
Przed odłożeniem urządzenia usunąłem tę wiadomość , a następnie zamknąłem oczy próbując wyobrazić sobie minę Charlsa .
~*~
- Leo jest już późno . Odprowadź mnie do domu . - zatrzymaliśmy się przed drzwiami od sali tanecznej .
- Zgodzę się jeśli wejdziemy do tej sali . - wskazałem na drzwi z chytrym uśmiechem .
- Nie rozumiem po co tu jesteśmy , oprowadzałeś mnie po tym budynku .
- Nie zastanawia Cię to czemu chodzimy po miejscach , w których zaczęliśmy nasze początki przyjaźni ? - dziewczyny była wpatrzona we mnie , tak jakby próbowała uzyskać odpowiedzi . Otworzyła lekko usta by coś powiedzieć , lecz się powstrzymała .- Chcę Ci uświadomić , jak bardzo mi zależy na Tobie . Możesz mówić , myśleć o mnie najgorsze rzeczy , ale to mnie nie zniechęci do Ciebie , bo wszystkie chwile z Tobą mam zapisane w pamięci . To są piękne momenty , bo są z Tobą . - dotknęłem jej policzka , a ona pod wpływem mojego dotyku zamknęła na chwilę oczy .
Obszedłem dziewczynę i przytuliłem się do jej pleców również wprowadzając ją do sali , w której były porozwieszane nasze wspólne zdjęcie .
Są to zdjęcia z naszego dzieciństwa aż do teraz .
- Zależy mi na przyjaźni i na Tobie . - powiedziałem patrząc niebieskookiej w oczy . - Kocham Cię . - delikatnie pocałowałem Foster w usta .
Chciałem ponowić ruch , lecz mnie odepchneła .
- Nie możemy być razem , nie kocham Cię . - mój uśmiech , który miałem na twarzy zniknął .
- Powiedz to patrząc mi w oczy . - oznajmiłem z uśmiech , bo wiedziałem , że tego nie zrobi . - Wiedział...
- Nie kocham Cię . - przerwała mi patrząc prosto w moje oczy .
Rozejrzała się dookoła , a następnie zostawiła mnie .
Wkurzony zerwałem jedno zdjęcie , z którego zrobiłem kulkę i rzuciłem gdzieś w kąt . Usiadłem na ziemi i oparłem się plecami o wielkie lustro , które było za mną . Ze spodni wyciągnąłem zioło , a kolejnym moim ruchem było odpalenie jego . Kiedy było mi już dość , wstałem i wyszedłem z budynku .
Zakluczyłem go i ruszyłem z dala od niego .
- Twoja siostra , to szmata , którą kocham . - oznajmiłem w stronę Treisy , która siedziała na ławce . - Kocham ją , co mam zrobić ? - usiadłem koło jej .
- Jesteś dziwny , brałeś coś ?
- To nie jest odpowiedź na moje pytanie . Jesteś taka jak swoja siostra ?
- Czyli jaka ?
- Egoistyczna , samolubna , zapatrzona w siebie , puszczalska ..
- Przestań tak mówić ! - przerwała mi . - Wiem , że tak nie uważasz o niej .
Nie wiem co brałeś , ale jutro będziesz mi się z tego tłumaczył . - jęknąłem głośno na słowa dziewczyny .
- Czemu miałbym to robić ? nie musisz bać się o mnie , ja wiem co robię .
- Mam dziwne wrażenie , że nie wiesz . - zaśmiała się cicho .
- Chodź , odprowadze Cię . - wstałem i podciągnąłem spodnie . - Popełniłem błąd . - stwierdziłem będąc w połowie drogi z Treisy .
- Ja też . Każdy popełnia błędy .
- Robię to wszystko dla Keisy , ze względu na jej dobro , ale wiem , że to co robię jest nie odpowiednie . Ona tak zawsze cierpi przez to , mimo to wciąż to robię , bo wiem , że tak będzie najlepiej . Jak bardzo źle to brzmi ? - zatrzymałem się pod domem dziewczyny .
- Nie najlepiej . - uśmiechnęła się lekko . - Wszyscy chcemy dla jej dobra , ale ją ranimy . Nie powinno to tak wyglądać .
- Nie rozumiem Cię . - zmarczyłem czoło .
- Gdybyśmy przestali kłamać ,a mówić jej prawdę , zabolało by to ją tak samo jak kłamstwo . - próbowałem zrozumieć blondynkę , lecz nie wiedziałem co chciała mi przez to powiedzieć .
- Masz jakiś problem ?
- Chciałabym aby to był tylko jeden problem .
- Mogę Ci jakoś pomóc ? - zapytałem z troską .
- Nie możesz . - odpowiedziała , a w jej oczach pojawiły się łzy . - Boję się wyjawić prawdę , obawiam się , że kiedyś będzie za późno na to .. - z jej oczy zaczęły spływać po jej policzkach słona ciecz .
Bez wahania przytuliłem Treisy , której pozwoliłem płakać w moją bluzę .
Miałem nadzieję , że w ten sposób jakoś ją pociesze i pomoże mi przekonać Keisy do siebie .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cześć wszystkim !
Nie będę się tłumaczyć , dlaczego nie było rozdziału , bo
wiecie w jakiej sytuacji jestem .
Planowałam to zawiesić , ale się wstrzymałam .
Może nie będzie takiej potrzeby .
Chciałam to ogarnąć , ale jest to ciężkie .
Nie przywróce sobie weny .
Planowałam pisać tu rozdział , na wattpada , lecz choroba mnie dopadła .
Myślałam , że jak siedzę w domu , to jakoś wykorzystam ten czas , ale no .. siły nie mam .
Zamiast pisać ,oglądałam Skam i bardzo polecam ten serial .
Mam ogromną nadzieję , że jak już pozbędę się choroby , to wrócę do was i zasypie was rozdziałami ( jeśli wena wróci ) !
PS. To zdjęcie jest cuteee <3
Nie rozumiem tego , naprawdę . Jest to okropne .
OdpowiedzUsuńLeondre jest taki głupi , ale i też uroczy .
Ulżyło mi jak Keisy odmówiła Leo , Charlie jest taki sam jak Leo .
Facet to świnia !!
Jack jest spoko , pasuje do Keisy .
#teamjack !
Oglądałam Skam , to jest bardzo interesujący serial . Mogę go oglądać cały czas , pierwszy i drugi sezon był spoko , trzeci był za bardzo ... nie był zły , ale nie przypadł mi do gustu .
Chociaż uwielbiam Isaka , szkoda , że jest gejem .
Lecz wciąż go kraszuje xd
O tym serialu mogę mówić cały czas xd
Tak , Isak jest spoko . Mój crush 😂 nie widzę problemu w tym , że jest gejem 😂❤
UsuńEskild też całkiem spoko XD
Mi się podobały wszystkie sezony , czekam na czwarty .
Ps. Jacob* XD
Okey , to jest z twojej winy . Zmyliłaś mnie , bo sama napisałaś Jack ��. Ale nie ma dużej różnicy między imieniem Jack , a Jacob ..��
UsuńTak zmieniając temat , to też uważam , że Eskild spoko ����ale nie kraszuje XD
Pozdrawiam ��
Nie polubiłam tutaj Charliego , ale czytając ten rozdział zaczynam go lubić , a Leo nie ��
OdpowiedzUsuńTo jest tak jak z dramą na yt o Wardędze i Gargamelu �� cudowne porownanie , nie prawdasz ?
Kocham czytać to ff �� one jest moim życiem! ��
Wena wróci �� bo musi �� i tyle ��
Będę musiała obejrzeć Skam , bo wszyscy o tym mówią �� nie będę gorsza ��
Oh te dramy na YouTube 😂 ..
UsuńWarto obejrzeć Skam , polecam 😘
I dziękuję za komentarz 💗
Miejsce !!❤ ( Zawszę chciałam to napisać XD )
OdpowiedzUsuńA więc tak , Leo to zły człowiek no ! jest strasznie uparty i trochę manipuluje Keisy .
UsuńW realu bym mu zapewne wyjechała z jakimś tekstem i zapewne by podziało .
Wolę miłego Devries'a , taki miły kotek .
A nie jakiś dzicz .
LENEHAN jest idealny , wzięłabym się za niego gdybym miała taką możliwość .
Ze mną coś nie tak ..
Mam dobry dzień , mogłabym pisać ten komentarz w nieskończoność .
Masz to wszystko naprawić , ok ??
Ogólnie to #teamlenehan .
Wyzdrowiej i pisz nam kolejny rozdział .
Trzeci sezon skamu był do dupy , myślę , że czwarty sezon będzie lepszy i wynagrodzi mi trzeci .
Jeszcze raz zdrowia ! i wracaj do nas szybko , ok ? bo już tęsknię :*
Zastanowię się czy to naprawić . Narazie jakoś mi się nie spieszy 😂
UsuńTrzeci sezon był fajny , ok ?
Dziękuję , kc 💋❤
Skam to życie
OdpowiedzUsuńTak ❤
UsuńPieprzyć to , jesteś świadoma tego , że kocham całą fabułę fanfiction i całego bloga , więc nie będę się tutaj rozpisywać i pisać Ci jak bardzo podoba mi się ten rozdział i wszystko co tu się znajduje , bo nie widzę sensu .
OdpowiedzUsuńZdrowia kochana , kc ❤❤
Ps. To co tu napisałam nie jest w moim stylu , haha ~ Ellie
To jest zdecydowanie nie w twoim stylu XD
UsuńDziękuję 💗
Charliego to ja bym brała �� ale wiem że jest nie tykalny .
OdpowiedzUsuńLovciam za ten rozdział ❤❤❤��
A ty tylko o jednym myślisz ..😂
UsuńTy się nie zmienisz , prawda ?
Kc💕
Zapomniałaś o hasztagu 0_0
UsuńTy też , także ..no ten XD nie ma co się czepiać
UsuńJa tam lubię Leło , dziwne ?��
OdpowiedzUsuńZależy dla kogo 😘❤
UsuńCzekam na rozdział na wattpadzie , spodobał mi się bardzo prolog i jestem ciekawa wydarzeń i całej fabuły , zdrowiej ��
OdpowiedzUsuńI to co napisałaś na górze , jest piękne .
Chciałabym tak umieć pisać , niestety takie daru nie mam ����
Na wattpadzie zapewne się pojawi rozdział na 100% , ale jeszcze nie mam pojęcia kiedy .
UsuńPostaram się jak najszybciej napisać 💜
Dziękuję 💙
Czekam na next
OdpowiedzUsuń💙
UsuńJezuuuuuu jakie to piękne *_*
OdpowiedzUsuńDziękuję:*
UsuńIdealny! ❤ czekam na next
OdpowiedzUsuńLov💗
UsuńJeju płakałam jak to czytałam , moment z Leo i Keisy był wspaniały . Kocham ten moment , naprawdę jest wspaniały .
OdpowiedzUsuńTylko koniec popsułaś xd :( żartuję !!
Kc����
Już się prawie nabrałam XD żart :D
UsuńDziękuję kochana 💋💜
Jejku jakie piękne *.* <3
OdpowiedzUsuńKiedy następny rozdział??? :*
Nie wiem , ale jak będę wiedzieć, to powiadomie was na snapie 😘
UsuńAle długi rozdział , nie spodziewałam się ��❤��
OdpowiedzUsuńDługi ? może trochę 😂💜
UsuńNie mogę doczekać się następnego rozdziału xx
OdpowiedzUsuńDodaj jak najszybciej ❤
Postaram się 💛
UsuńGENIALNY!❤
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 💚
UsuńNic dodać, nic ująć, idealny ❤��
OdpowiedzUsuńMiło to słyszeć 💟
UsuńNawet nie masz pojęcia jak się cieszę ,że już jest rozdział !
OdpowiedzUsuńNormalnie co 5 minut sprawdzałam ,czy już jest .
Życze dużo weny i zdrowia :*
Naprawde genialnie piszesz ❤
Jejku , dziękuję 💖
UsuńCieszę się , że ci się podoba 💛
Kc💓
Ja nie wiem co powiedzieć.
OdpowiedzUsuńZatkało mnie to zakończenie. Treisy jest podejrzana , miło , że Leo okazał jej wsparcie , ale robił to , bo liczy na , że mu pomoże ze swoją przyjaciółką .
To jest głupie !
Leo ma okres , cnie ?�� do następnego.
Możliwe ,że ma 😂 ciężko to stwierdzić 😂
UsuńSkam jest całym moim życiem ��
OdpowiedzUsuń❤
UsuńCudowny rozdział, co tu więcej pisać, kocham Cię ��
OdpowiedzUsuńZdrowia!
UsuńRównież kc 💛 dziękuję za komentarz 😘
UsuńOj ten nasz Lijo ..
OdpowiedzUsuń💚
UsuńKurde , cierpię kiedy widzę , że już to koniec rozdziału . Czyta to się tak szybko , że nawet nie wiesz kiedy to już koniec . Lubię wczuwac się w tą historię .
OdpowiedzUsuńFenomenalny rozdział , tylko mało Lenehana , ale wybaczam . Wierzę , że jeszcze będę miała go tu dosyć XD .
Biedna ty , zdrowiej .
Też jestem chora , możemy łączyć się w bólu .
Czekam na next <3
#teamlenehan
To się łączmy 😂💕
UsuńDziękuję za to co napisałaś , to miłe cholernie 💖
Zgadzam się z tobą , Jack jest najlepszy .
OdpowiedzUsuńBędzie go więcej ?Liczę na to .
Genialne 💜❤💜❤
Lov💕
Postaram się aby było więcej Jacoba 💟
UsuńDziękuję ❤
Nie zawieszaj oki ? to będzie najgorsza rzecz jaką mogłaś nam zrobić .
OdpowiedzUsuńOdzyskasz wenę , jest lepiej niż wcześniej .
Są postępy .
Czekam na rozdzialik który ma się pojawić jak najszybciej <3
Jeeeeju , po prostu kc , wiesz ?💜💜
UsuńMimo , że Leo zachowuje się jak zachowuje to moim zdaniem Kei ( skrót od imienia Keisy jakby co ) powinna docenić zachowanie Devriesa w końcu
OdpowiedzUsuńrobi to wszystko dla niej .
Jeszcze ich shippuje .
💚💚
UsuńA więc zanim przejdę do rozdziału.. Zaraziłaś mnie.. Mniejsza..
OdpowiedzUsuńMimo że Lender zachowuje się egoistycznie i ogólnie jak dupek to i tak najbardziej go tutaj uwielbiam. Ale teraz shippuje go z Treisy. 💞💞
Kolejna rzecz, na którą czekam to Jack i jego teksty. 😄🙊
Zdrowiej i no weny synu 💗👑
Przepraszam , nie chciałam zarazić 😂💕
UsuńWiesz , że teraz jest taki czas , kiedy najwięcej ludzi choruje ? oglądałam wiadomości 😂 #czujesięmądra
Jacob* 😂 !
Dziękuję i też zdrowiej siostro 💓💜
Dobra, ja nie mam pojęcia skąd ten Jack mi się tu wziął.. To pewnie z gorączki 😂🙊
UsuńZepewne tak 😂 ale wybaczam , bo sama pisząc ten rozdział napisałam Jack , dopiero później to poprawiłam 😂
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńProszę się wygodnie rozsiąść i zrobić herbatkę, bo ten komentarz najprawdopodobniej będzie długi.
OdpowiedzUsuńNa samym początku przepraszam, że byłam taka okropna i tak długo zwlekałam z nadrobieniem rozdziałów. Nie umiem do końca ogarnąć czasu, jest go zdecydowanie za mało. Ale już jestem i wszystko co tu napiszę będzie w stu procentach szczere. Także po kolei od pierwszego rozdziału.
Wow, wow i jeszcze raz wow! Nastawiałam się, że to ff będzie dobre, ale że aż takie rewelacyjne to nigdy. Jest dopiero pięć rozdziałów, a ja już wiem, że to najlepsze jakie do tej pory czytałam. Blog Kai (wydaje mi się, że czytałaś ) był moją miłością, ale chyba znalazłam nową.
Fragment z księżniczką w zamku i to jak Leo się zachowywał w pierwszym rozdziale to było takie przekochane! Historia bliźniaczek skojarzyła mi się z filmem mojego dzieciństwa "The parent trap". Jakoś tak mi się fajnie zrobiło, kiedy sobie o tym przypomniałam ^.^ Już od początku miałam podejrzenia co do bicia Treisy, kurczę strasznie mi jej szkoda. Ale za mało jej, więcej Treisy! :D Ooo powiem Ci kogo jest jeszcze za mało: Jacoba! Gość pojawił się w pierwszym rozdziale i jego sposób bycia sprawił, że jestem w tej postaci zakochana. Ciekawi mnie, jest tajemniczy i mam nadzieję, że będzie więcej wątków z nim. Bo pojawił się w pierwszym rozdziale i teraz, więc czekam na jego czas ^.^ Nie mogę się już doczekać, jak bardziej pokażesz tą postać. Początki Keisy i Charlie'ego były dziwne, scena na plaży świetna, ale tak mi szkoda Chloe. Biedna nie zasłużyła sobie na to :/ Plus dla Ciebie za gifa ze Steleną w drugim rozdziale :D Od początku również uwielbiałam relację Keisy i Leo. To jak się do siebie zwracają i wymiana zdań między nimi, przyjacielskie przekomarzania. Niestety, czułam że będzie friendzone, ale że aż tak? Koleś zamknął ją we własnym domu, taki był zdesperowany :D Dialogi i sceny Charlie'ego i Keisy w czwartym rozdziale też są wspaniałe. Takie nieoczywiste, nietuzinkowe i wyjątkowe. A teraz przechodzę do aktualnego rozdziału. Kurde Keisy jest taka niestabilna w emocjach xd Ale chyba każdy tu taki jest zarówno Leo jak i Charlie i Treisy. Tylko Jacob ma wszystko gdzieś i zgrywa bad boya ( wspominałam, że chcę go więcej? :D ) Jejku jeszcze przypomniałam sobie, jak napisałaś o Chardre w tamtym rozdziale i wybuchłam głośno śmiechem - dobrze, że jestem sama w domu. Kolejny plus za gifa Jacoba wilkołaka hi hi!
Podsumowując. Tyle się tu dzieję, że mój mózg pracuję mocno żeby wszystko ładnie sobie poukładać i ogarnąć, także podziwiam, że to wszystko piszesz i wymyślasz sama, bo ja bym nie dała rady. Świetny styl pisania, oryginalna i mega ciekawa fabuła. Uzależnia, oj jak bardzo! Teraz kiedy na raz przeczytałam wszystkie rozdziały zastanawiam się, jak ja mogłam nie zabrać się za to wcześniej? Ech, głupia ja. Masz świetne pomysły, kiedy ma być romantycznie jest super romantycznie, kiedy ma być smutno jest super smutno, ale też potrafisz to wszystko dawkować. No ja po prostu nie wiem jak Ty to robisz! Jesteś dla mnie jakimś odkryciem roku ( mimo że się dopiero zaczął xD ). Pewnie gdzieś to jest napisane, ale możesz mi powiedzieć ile masz lat? :) Jedyne co, taki mały niuansik do którego bym się przyczepiła ( bo ja to ja, taka pedantka) to, że czasem masz drobne problemy ze składnią, jak zapewne ja w tym komentarzu, bo piszę bez zastanowienia, gdyż za dużo emocji na raz xD Chodzi mi o np. "Było oczywiste , że jedno z nas ucierpi na tym", a powinno być "na tym ucierpi". Albo zamiast "Pamiętam jakby mówiła wczoraj to" powinno być "mówiła to wczoraj". Natomiast w pierwszych rozdziałach było tego więcej, a teraz już jest naprawdę mało. W tym chyba był tylko jeden. Po prostu taka moja mała rada, żebyś zwróciła na to uwagę, bo będzie się lepiej czytać. Ale to naprawdę taka kropelka w morzu.
Wszystko ze sobą tak ładnie współgra. Masz teraz stałą czytelniczkę. Za LBA się za niedługo za biorę. Ten komentarz chyba nie ma ładu i składu, ale mam nadzieję, że coś z niego zrozumiesz. Dziękuję za to, że piszesz i że mogłam przez Ciebie trafić na Twojego bloga, bo mega mi się podoba!
UsuńNo nic już nie przedłużam, do następnego :)
P.S. Nie przejmuj się brakiem weny. Nie ma co pisać na siłę. Ale wiesz czasem po prostu wystarczy wyjść na pole ( jestem z Krakowa, mówię na pole xd ) i przejść się w samotności. Popatrzeć na mijających ludzi, na otoczenie i pomysły same wpadają. Nie ma co na siłę, a ja trzymam mocno za Ciebie kciuki i czekam na kolejny :)
Musiałam podzielić komentarz na dwie części, bo nie chciał mi dodać takiego długiego xd Mam nadzieję, że będzie Ci się chciało to czytać :)
UsuńCzy przeczytałam ? jasne , że tak ! każdy komentarz czytam obowiązkowo .
UsuńTo co napisałaś jest miłe , i to bardzo ❤ .
Kurde uwielbiam czytań ten komentarz !
Wiele motywacji dodałaś mi 😘
Wiem , że mam problemy jeszcze z pisaniem ,muszę się wiele nauczyć .
Dziękuję za pomysł , skorzystam na pewno .
Blogger jest okrutny XD :*
Dziękuję za piękny komentarz z całego serca <3
Przepraszam , że tak mało , ale zawsze mam problem by odpowiedzieć na komentarz :/ XD
UsuńPowiem jedno masz talent , kiedy next ? #teamjacob
OdpowiedzUsuń