niedziela, 29 stycznia 2017

Rozdział 5. " Jedna szczera rozmowa , czasami wystarczy by każdy mógł dowiedzieć się na czym stoi "

- Nasza przyjaźń najważniejsza . - powiedziałam i złapałam chłopaka za rękę . 
- Cieszę się , ale co z Charliem ? - podniósł jedną brew do góry .
- Został singlem . Kocham Cię Leo . - położyłam głowę na ramieniu chłopaka.
- Ja Ciebie też Keisy ...
Bars po dłuższej chwili czasu milczenia wstał po czym poprawił swoje ubrania i wystawił w moją stronę swoją rękę , którą natychmiast chwyciłam.
Gdy weszliśmy w głąb domu  , brązowooki pokonał schody i wszedł do swojego pokoju po bluzę dla mnie .
Przez ten czas , kiedy chłopak był w pokoju ,ja rozmawiałam z panią Victorią i Karen .

~ Leo ~
Po zabraniu czarnej bluzy z krzesła , wyszedłem ze swoich czterech ścian .
W połowie schodów postanowiłem się zatrzymać z powodu interesującej rozmowy , która odbywała się między trzema kobietami .
- Obaj z chłopców są w Tobie zakochani , zamierzasz podjąć jakieś kroki ? - zapytała moja rodzicielka .
- Nie miałam czasu by to wszystko przemyśleć , ale nie chcę ranić chłopaków , dlatego uważam , że będzie najlepiej dla naszej trójki , jak zostaniemy tylko przyjaciółmi . - odpowiedziała dziewczyna .
- Z tym będzie problem . - wtrąciłem się do rozmowy , wchodząc do kuchni .
Kobiety wymieniły się spojrzeniami i zostawiły mnie z moją przyjaciółką . - Podobasz mi się i nie zamierzam zrezygnować z Ciebie . - powiedziałem podchodząc bliżej blondynki .
- Będziesz musiał uszanować moją decyzję , nawet jeśli się z ją nie zgadzasz . - powiedziała stanowczo .
- Jeśli ja Ciebie nie będę miał , to ktoś inny również .
- Nie mów tak , proszę Cię .
- Zawalczę o nas .
-  Przestań ! - podniosła ton głosu . - Nie chcę tego słuchać .
- To czemu wybrałaś naszą przyjaźń od chłopaka , w którym jesteś zakochana ? - zadałem pytanie przez zaciśnięte zęby .
- Ponieważ zależy mi na Tobie .
- Mi na Tobie też . - ująłem jej dłoń , którą szybko wyrwała .
- Jak na przyjacielu . - dodała zakładając bluzę . którą chwilę wcześniej miałem w dłoniach .
- To mamy problem .
- Nie , to ty masz problem , bo nie umiesz uszanować mojej decyzji .  - stwierdziła lekko podenerwowana .
Przetarłem dłonią twarz i ruszyłem za Keisy , która opuszczała mój dom .
Po wyjściu z domu , schyliłem się po kamień i rzuciłem w niebieskooką , która wyprzedzała mnie o kilka kroków .
Foster po odczuciu kamienia , który trafił w jej plecy , zatrzymała się i obróciła się w moją stronę ze złoszczona .
Bardziej stała się zdenerwowana , kiedy zobaczyła , że się z tego śmieję . - Co ty robisz ?!
- Tak jak w dzieciństwie , pamiętasz ? - na jej twarzy wkradł się lekki uśmiech .
W dzieciństwie , kiedy mi się nudziło zaczynałem rzucać w Keisy kamieniami , ona nie zostawała mi dłużna .
Czasem kończyło się to dla kogoś z nas nie najlepiej ...
Blondynka wzięła do ręki kamień i rzuciła w moją stronę . Dostałem w czoło . - Zawszę się zastanawiałem skąd posiadasz tyle siły . - położyłem rękę na bolącym miejscu .
- Ja się zastanawiałam jakie trzeba mieć kwalifikacje aby być takim kretynem i wymyślić taką grę . - rzekła niebieskooka idąc w kierunku swojego domu .
~*~
- Przemyśl swoją decyzję . - oznajmiłem , kiedy byliśmy koło Keisy domu .
- Leo ... - jęknęła poirytowana .
- Trzy kroki do tyłu od tej dziewczyny . - zakomunikował roześmiany Jacob przechodzący koło nas .
- Ciebie jak zwykle miło widzieć . - zwróciła się nie letnia do chłopaka . - Trzymaj się Leondre . - przytuliła się do mnie i weszła do wnętrza domu .
Chwilę postałem pod domem dziewczyny , a następnie ruszyłem się z miejsca .

~ Treisy ~
Kiedy wyłączyłam laptopa do mojego pokoju weszła moja siostra .
- Możemy porozmawiać ? - zapytała , a ja wskazałam na miejsce obok mnie , które szybko było zajęte przez nią . - Nie widziałyśmy się przez długi czas , wiele wydarzyło się w naszych życiach , musimy nadrobić ten czas . - zgodziłam się z jej słowami . - Zacznijmy od szczerej rozmowy . - na jej słowa zaczęłam bawić się swoimi palcami u ręki . - Po przyjedzie Twoim i taty , dziwnie się zachowujecie , szczególnie ty . Masz przede mną tajemnice , nie chcesz  mi powiedzieć prawdy . - spuściłam głowę . - Widziałam Twoje wyniki badań .
- To przez ojca , miał problemy w pracy . W domu pracował przy komputerze godzinami , a ze mną nie wymienił ani jednego słowa . Denerwowało mnie to , a ja jego . Miał pretensje do mnie , że zakłócam jego pracę .
Kłóciliśmy się przez to kilka razy dziennie .
Z czasem znalazłam nie odpowiednie towarzystwo dla siebie , przed wyjazdem tutaj zostałam pobita przez nich , bo sprzeciwiłam się im , stąd też wyniki badań.
Tato do dzisiaj mi to wypomina i jest na mnie zły , zburzyliśmy naszą relację . - siostra uwierzyła mi , szkoda , że byłam zmuszona okłamać ją ponownie , bo bałam się powiedzieć prawdę .
- Czujesz coś do Leo ?- zapytała , kiedy położyłyśmy się na plecach na łóżku .

 

- To był jeden pocałunek , który nic nie znaczył dla mnie . - stwierdziłam obojętnie .
- Treisy wiem , że kłamiesz , nie możesz bać się mówić prawdy .
- Charlie powiedział mi o wszystkim , jestem świadoma , że Leondre zakochał się w Tobie .
Masz więcej szczęścia ode mnie . - powiedziałam stonowanym głosem .
- Ja Cię przepraszam ..
- Nie masz za co , mną się nie przejmuj . Nie jeden raz to przeżywałam , zawszę zakochuję się w chłopakach u , których nie mam szans . - uśmiechnęłam się smutno , a Keisy przytuliła mnie .
- Nie mów tak , jeszcze nie trafiłaś na tego odpowiedniego . - oświadczyła pewna swoich słów .
Dziewczyna pocałowała mnie w policzek i wyszła z mojego pokoju .
Kiedy upewniłam się , że blondynka oddaliła się od mojego pokoju , położyłam się na brzuchu , a następnie zaczęłam krzyczeć w poduszkę najgłośniej jak umiałam . Chciałam się pozbyć wszystkich emocji , które były wewnątrz mnie .

~ Keisy ~
Opuszczając pokój siostry , zatrzymałam się na korytarzu .
Podeszłam bliżej barierek i obserwowałam moją mamę , która wykonywała swoją pracę na laptopie , a obok jej siedział Charlie , który coś marudził . Widać było , że przeszkadza on mojej rozdzicielce .
Niechętnie zeszłam po schodach i podeszłam do chłopaka , którego chwyciłam za rękę i wyszliśmy przed dom .
Ja i blondyn usiadliśmy na schodkach domu .
- Głupio mi z powodu tego co dzisiaj Ci powiedziałem , ale bałem się o nasz związek . - zaczął Lenehan .
- Nie lepiej było coś ustalić niż podejmować takie decyzje ?
- Przepraszam Keisy , byłem zazdrosny . Nie powinno tak się to potoczyć .
Wybaczysz mi ? - zapytał z nadzieją .
- Tak , ale zostańmy przyjaciółmi , dobrze ? - wystawiłam do niego swoją dłoń , którą uścisnął natychmiast .
- Udasz się ze mną jutro na kolację ?
- A płacisz ? - zapytałam z uśmiechem na twarzy .
- Każdy płaci za siebie . - powiedział , co zabrzmiało bardziej jak pytanie niż stwierdzenie .
- Zgadzam się . - zaśmialiśmy się . - O nie .. - wypowiedziałam słowa , kiedy ujrzałam w oddali ojca , który nie był w trzeźwym stanie .
- Każdemu może się zdarzyć . - zaśmiał się Lenehan , patrząc na to samo co ja .
- Nie Charlie , on nie spożywa alkoholu od kąd wziął ślub z moją mamą .
- Może poczuł potrzebę napicia się .
- Nie wiem  , ale wiem , że nie może wyjechać z moją siostrą .
- Co planujesz ? - wstał ze schodów równo ze mną .
- Jeszcze nie wiem , wymyślę coś . - posłałam mu uśmiech , który odwzajemnił .
- Pamiętaj , że możesz na mnie liczyć . - rozłożył ramiona , a ja wtuliłam się w niego . Nie jest najlepszym chłopakiem , ale jest cudownym przyjacielem .
- Kochałeś mnie , kiedy byliśmy razem ? - wypaliłam , gdy się odsunęłam od chłopaka . Charls miał już odpowiedzieć , lecz przeszkodziła mu moja mama , która poinformowała mnie , że muszę wracać do domu .
Ostatni raz przytuliłam Lenehana i wróciłam do domu .
Przygotowałam sobie kolację , która kilka minut później znajdowała się w moim rzołądku .
Porozmawiałam chwilę z moją mamą i ruszyłam do swojego pokoju .
Po wejściu do pokoju , wyciągnęłam swoją piżamę z szafy , zabrałam potrzebne mi rzeczy i poszłam do łazienki , gdzie odprawiłam swoją wieczorną rutynę .
Przed położeniem się do łóżka , postanowiłam sprawdzić co u mojej siostry bliźniaczki .  Do jej pokoju weszłam bez pukania . 
Treisy spała , a obok jej był pamiętnik , który należał do niej .
Po cichu podeszłam bliżej jej , wiedziałam  , że płakała .
Chciałabym jej pomóc , ale nie mogę , bo nie umiem . Nie mogę zmusić Leondre by ją pokochał , nie mogę jej obronić przed złym towarzystwem , nie mogę poprawić jej relacji z ojcem .
Czuję się z tym źle .. kiedyś mówiłyśmy sobie o wszystkim , spędzałyśmy całe dni razem , razem się śmiałyśmy i razem płakałyśmy .
Nie potrafię tego przywrócić .
Zgasiłam lampkę , która stała na szafce nocnej i chciałam wyjść z pokoju , ale zatrzymałam się . Obróciłam się i podeszłam do łóżka blodynki .
Chwyciłam do ręki jej pamiętnik , po czym złapałam za klamkę od drzwi i zamknęłam pokój .
Pamiętnik siostry zostawiłam na szafce i położyłam się do łóżka .
Wzięłam do ręki swój telefon i zaczęłam pisać wiadomości z Charliem .
Kiedy powieki mi się same zamykały , schowałam telefon pod poduszkę , na której ułożyłam wygodnie głowę i zmrużył mnie sen .

~*~
Rano po wyjściu z pokoju , spotkałam Treisy , która była identycznie ubrana jak ja .



[ Po lewej ubiór Treisy ,a po prawej Keisy ]

- Ktoś ukradł mi pamiętnik . - powiedziała z lekkim smutkiem w głosie .
- To ja . - postanowiłam powiedzieć prawdę . 
- Nie masz prawa ruszać moich prywatnych rzeczy ! - krzyknęła . Nie spodziewałam się takiej reakcji od niej . - Są tam prywatne rzeczy . - ogłosiła i zaczęłyśmy do salonu .
- Kiedyś mówiłaś mi co tam masz napisane . 
- Ale zmieniło się to .
- Nie rozpoznaje Ciebie . - blondynka wyruszyła ramionami .
- Ja Ciebie też , nigdy nie brałaś moich rzeczy bez mojej zgody . - rzekła i wzięła do ręki pilot , a następnie zajęła miejsce na kanapie .
- Nie robiłam bym tego gdybyś mówiła mi prawdę . - stwierdziłam i usiadłam na kanapie .
- Każdy ma jakieś tajemnice .
- Ale my nigdy przed sobą nie miałyśmy ! - wrzasnęłam zdenerowowana .
- Dorośnij Keisy , nie zawsze będę mówić ci o tym co leży mi na sercu lub co mnie gryzie . 
- Mam Cię dość .. nie jest moją siostrą , którą znam . 
- Może powinnam wyjechać .. - powiedziała ciszej .
- Może powinnaś , może było lepiej jak byłyśmy osobno . - wymamrotałam ze łzami w oczach .
- Nie wątpię .  - odrzekła i wstała z kanapy . Ubrała na nogi buty ,  a potem wybiegła z domu .
Przecież tak najłatwiej ...
Krzyknęłam na cały dom i w dalszej kolejności poszłam śladami siostry .
Gdy szukałam niebieskookiej po mieście , próbowałam dzwonić do niej , lecz odrzucała moje połączenie .
Po godzinie poddałam się i usiadłam na jednej z ławek w parku .
Swój podbródek podparłam o rękę i patrzyłam na przechodniów .
Pochłonięta byłam myślami . 

~ Leo ~
Leżałem na łóżku i rozmyślałem jak powstrzymać Keisy od spotkania z Charliem , który chodził po całym moim domu i o tym mówił .
Wybaczylismy sobie z blondynem wcześniejsze momenty , ale ja i on wiemy , że tak zrobiliśmy ze względu na dobro naszego zespół .
Swój iPhone przerzuciłem z ręki do ręki do momentu , kiedy nie dostałem wiadomości od przyjaciółki .

Od : Keisy <3
Cześć Leo , mogę przyjść do Ciebie ?

Odpisałem natychmiastowo dziewczynie i zacząłem sprzątać swój pokój przed przyjęciem Foster . 
Gdy usłyszałem dzwonek do drzwi , stanąłem przed lustrem i zburzyłem swoją fryzurę , tak , że każdy mój włos był w inną stronę .
Ubrałem dresy i otworzyłem niebieskookiej .
- Jak ty wyglądasz . - zaśmiała się i pocałowała mnie w policzek , kiedy wpuściłem ją w głąb domu . 
- Nie czuję się dzisiaj najlepiej . - skłamałem . Jedynie w ten sposób Keisy nie pójdzie z Charliem na kolację . 
- Może sobie pójdę ? - zaprzeczyłem głową . - Idź do łóżka , przygotuje Ci coś ciepłego do picia .
- Nie trzeba , chodź . - złapałem Keisy za rękę i weszliśmy do środka mojego królestwa.
Wzięłem laptopa i włączyłem nam film , który nie letnia mnie poprosiła .
Po półtorej godziny ujrzeliśmy napisany końcowe . - Zbliża się szesnasta . - poinformowałem , a ona wzruszyła ramionami . - Jesteś umówiona .
- Nie idę , nie zostawię Cię chorego . - wtuliła się w mój tors .
- Nie pozwolę abyś kolejny raz przeze mnie nie poszła . 
- Leo to nie przez Ciebie dosłownie , mam zły dzień . Pragnę pójść spać i zapomnieć o tym co się wydarzyło dzisiaj . - uśmiechnęłem się pod nosem i objąłem ramieniem dziewczynę , która próbowała zasnąć .
Kolejny raz wyszło na moje .. źle robię , ale jestem o nią strasznie zazdrosny . Wolę mieć ją obok siebie .
Gdy uszyłam ciche chrapanie Keisy , sięgnąłem po jej telefon i wybrałam kontakt do Lenehana . Napisałem krótką wiadomość , która zawierała wszystko co chciałem . 
Charlie będzie miał niespodziankę ...
Przed odłożeniem urządzenia usunąłem tę wiadomość , a następnie zamknąłem oczy próbując wyobrazić sobie minę Charlsa .

~*~
- Leo jest już późno . Odprowadź mnie do domu . - zatrzymaliśmy się przed drzwiami od sali tanecznej .
- Zgodzę się jeśli wejdziemy do tej sali . - wskazałem na drzwi z chytrym uśmiechem .
- Nie rozumiem po co tu jesteśmy , oprowadzałeś mnie po tym budynku .
- Nie zastanawia Cię to czemu chodzimy po miejscach , w których zaczęliśmy nasze początki przyjaźni ? - dziewczyny była wpatrzona we mnie , tak jakby próbowała uzyskać odpowiedzi . Otworzyła lekko usta by coś powiedzieć , lecz się powstrzymała .- Chcę Ci uświadomić , jak bardzo mi zależy na Tobie . Możesz mówić , myśleć o mnie najgorsze rzeczy  , ale to mnie nie zniechęci do Ciebie , bo wszystkie chwile z Tobą mam zapisane w pamięci . To są piękne momenty , bo są z Tobą . - dotknęłem jej policzka , a ona pod wpływem mojego dotyku zamknęła na chwilę oczy . 
Obszedłem dziewczynę i przytuliłem się do jej pleców również wprowadzając ją do sali , w której były porozwieszane nasze wspólne zdjęcie .
Są to zdjęcia z naszego dzieciństwa aż do teraz .
- Zależy mi na przyjaźni i na Tobie . - powiedziałem patrząc niebieskookiej w oczy . - Kocham Cię . - delikatnie pocałowałem Foster w usta .
Chciałem ponowić ruch , lecz mnie odepchneła .
- Nie możemy być razem , nie kocham Cię . - mój uśmiech , który miałem na twarzy zniknął .
- Powiedz to patrząc mi w oczy . - oznajmiłem z uśmiech , bo wiedziałem , że tego nie zrobi . - Wiedział...
- Nie kocham Cię . - przerwała mi patrząc prosto w moje oczy . 
Rozejrzała się dookoła , a następnie zostawiła mnie .
Wkurzony zerwałem jedno zdjęcie , z którego zrobiłem kulkę i rzuciłem gdzieś w kąt . Usiadłem na ziemi i oparłem się plecami o wielkie lustro , które było za mną . Ze spodni wyciągnąłem zioło , a kolejnym moim ruchem było odpalenie jego . Kiedy było mi już dość , wstałem i wyszedłem z budynku .
Zakluczyłem go i ruszyłem z dala od niego .
- Twoja siostra , to szmata , którą kocham . - oznajmiłem w stronę Treisy , która siedziała na ławce . - Kocham ją , co mam zrobić ? - usiadłem koło jej .
- Jesteś dziwny , brałeś coś ?
- To nie jest odpowiedź na moje pytanie . Jesteś taka jak swoja siostra ?
- Czyli jaka ?
- Egoistyczna , samolubna , zapatrzona w siebie , puszczalska ..
- Przestań tak mówić ! - przerwała mi . - Wiem , że tak nie uważasz o niej .
Nie wiem co brałeś , ale jutro będziesz mi się z tego tłumaczył . - jęknąłem głośno na słowa dziewczyny . 
- Czemu miałbym to robić ? nie musisz bać się o mnie , ja wiem co robię .
- Mam dziwne wrażenie , że nie wiesz . - zaśmiała się cicho .
- Chodź , odprowadze Cię . - wstałem i podciągnąłem spodnie . - Popełniłem błąd . - stwierdziłem będąc w połowie drogi z Treisy .
- Ja też . Każdy popełnia błędy .
- Robię to wszystko dla Keisy , ze względu na jej dobro , ale wiem , że to co robię jest nie odpowiednie . Ona tak zawsze cierpi przez to , mimo to wciąż to robię , bo wiem , że tak będzie najlepiej . Jak bardzo źle to brzmi ? - zatrzymałem się pod domem dziewczyny .
- Nie najlepiej . - uśmiechnęła się lekko . - Wszyscy chcemy dla jej dobra , ale ją ranimy . Nie powinno to tak wyglądać .
- Nie rozumiem Cię . - zmarczyłem czoło .
- Gdybyśmy przestali kłamać ,a mówić jej prawdę , zabolało by to ją tak samo jak kłamstwo . - próbowałem zrozumieć blondynkę , lecz nie wiedziałem co chciała mi przez to powiedzieć .
- Masz jakiś problem ?
- Chciałabym aby to był tylko jeden problem .
- Mogę Ci jakoś pomóc ? - zapytałem z troską .
- Nie możesz . - odpowiedziała , a w jej oczach pojawiły się łzy . - Boję się wyjawić prawdę , obawiam się , że kiedyś będzie za późno na to .. - z jej oczy zaczęły spływać po jej policzkach słona ciecz .
Bez wahania przytuliłem Treisy , której pozwoliłem płakać w moją bluzę .
Miałem nadzieję , że w ten sposób jakoś ją pociesze i pomoże mi przekonać Keisy do siebie .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cześć wszystkim !
Nie będę się tłumaczyć , dlaczego nie było rozdziału , bo
wiecie w jakiej sytuacji jestem .
Planowałam to zawiesić , ale się wstrzymałam .
Może nie będzie takiej potrzeby .
Chciałam to ogarnąć , ale jest to ciężkie .
Nie przywróce sobie weny .
Planowałam pisać tu rozdział , na wattpada , lecz choroba mnie dopadła .
Myślałam , że jak siedzę w domu , to jakoś wykorzystam ten czas , ale no .. siły nie mam .
Zamiast pisać ,oglądałam Skam i bardzo polecam ten serial .
Mam ogromną nadzieję , że jak już pozbędę się choroby , to wrócę do was i zasypie was rozdziałami ( jeśli wena wróci ) !


PS. To zdjęcie jest cuteee <3

piątek, 13 stycznia 2017

Rozdział 4 . " Take a deep breath. It is just a bad day, not a bad life "

- Leondre wypuść mnie ! - jedynie tyle usłyszałem , bo wyszedłem z domu , oczywiście zakluczyłem go . Wiedziałem już wtedy , że źle postąpiłem , ale to co się działo wewnątrz mnie było silniejsze ....
Po kilku godzinach chodzenia po mieście bez celu , stanąłem przed drzwiami od domu Fosterów . Wypuściłem głośno powietrze z ust i w dalszej kolejności nacisnąłem klamkę , co spowodowało , że wszedłem do środka domu . Gdy zamknąłem za sobą drzwi , to zacząłem ściągać buty , które chwilę później znajdowały się na odpowiednim miejscu .
Szybko pokonałem schody i wyciągnąłem z kieszeni klucz , którym chciałem otworzyć drzwi .
Po cichu nacisnąłem na klamkę i otworzyłem delikatnie drzwi . Blondynka siedziała na łóżku z poduszką w rękach .
- Myślałam , że głupszy nie możesz być , pomyliłam się . - powiedziała nie patrząc na mnie .
- Pozory mylą . - chciałem rozluźnić atmosferę , ale tylko ją pogorszyłem .
- Czemu to zrobiłeś ?! - krzyknęła zdenerwowana .
- To miał być żart , ale drzwi się zatrzasnęły i nie mogłem ich otworzyć . - powiedziałem natychmiast , to co pierwsze przyszło mi na myśl . - Dlatego poszedłem po pomoc , nie chciałem , żeby tak się stało . Zdaję sobie sprawę ile znaczyła dla Ciebie randka z Charliem , nie zrobiłbym tego umyślnie .
- W porządku , tylko czemu tak długo musiałam czekać , aż ktoś mi pomoże się wydostać z pokoju przez głupi żart mojego głupiego przyjaciela ? - przez długi czas zastanawiałem się co odpowiedź i koniec z końców nie udzieliłem odpowiedzi . - Nie wiesz jakie kłamstwo mi powiedzieć , żebym uwierzyła ? - ponownie nie odpowiedziałem . Miałem spuszczony wzrok na dywan . - Masz mnie za aż tak głupią dziewczynę ?
- Do ludzi inteligentnych nie należysz .
- Zdaje mi się , że za chwilę nie będziesz należeć do osób , które uważam za przyjaciół . - posłała mi chamski uśmiech .
- Chcesz się dowiedzieć co wpłynęło tak na moje zachowanie ? - Keisy z założonymi rękami na piersiach pokiwała głową . - Z początku bardzo się cieszyłem , że dwoje moich przyjaciół są razem . Ale wtedy jeszcze nie wiedziałem jak to wpłynie na mnie i jaką dużą kontrolę będzie miało nade mną . Po obserwacji waszego związku zacząłem odczuwać ile tak naprawdę dla mnie znaczysz . Nie chciałem tego , to wszystko co działo się w środku mnie  miało władzę nade mną . Odnalazłem drugą połowę mojego serca , która zawsze była przy mnie i ... - niebieskooka przerwała mi .
- Zakochałeś się w Charliem ? - zakryła dłonią usta , a ja wiedziałem , że żartuje . - Chardre istnieje ! - symbolicznie walnąłem sobie z otwartej ręki w czoło . Po chwili popatrzyłem na nią za żenowaniem . Foster widząc moją mimikę próbowała się powstrzymać od ataku śmiechu .
I to ja jestem ten głupi ... - Leo nie zależnie od tego jakie będziesz odczuwać emocje , musisz się powstrzymywać od takich rzeczy . Jest to nie odpowiednie zachowania i tym wcale nie okazujesz miłości , sprawiasz tylko to , że ktoś się oddala od Ciebie . Jeśli tego nie zmienisz w sobie , to nie wiem czy nawet zostaniemy na etapie przyjaciół . - powiedziała poważnie , a ja z każdym jej słowem czułem ucisk w sercu  .
- Łatwo Ci to mówić , bo to nie ty zakochałaś się we mnie ! - uniosłem głos .
- Właśnie nie zakochałam się ! powinieneś się cieszyć z mojego szczęścia .
- Ale nie potrafię , bo Cię kocham .. - powiedziałem już to ciszej , jednakże Keisy to słyszała . - To ja powinienem być na miejscu Charliego .
- Ale nie jesteś .
- Zawszę mogę na nim być . - uśmiechnąłem się , a dziewczyna rzuciła we mnie poduszką , a następnie drugą i trzecią , aż wszystkie poduszki , które były na łóżku , były koło mnie na
podłodze  . - Spokojnie . - uniosłem ręce do góry w geście obronnym .
- Ja jestem jeszcze spokojna . - odparła i wyszła z pokoju . Postanowiłem zrobić to samo .
Kiedy byłem w połowie schodów , usiadłem i obserwowałem moją przyjaciółkę , która witała się ze swoim chłopakiem .
Kiedy przestali skupiać swoją uwagę na sobie , Charlie usiadł obok mnie , a niebieskooka oparła się o poręcz schodów .
- Cześć młody . - zwrócił się do mnie blondyn .
- Ta , cześć .
- Zły humor ? - zaśmiał się .
- Miałem lepszy za nim przyszedłeś . - uśmiechnąłem się sztucznie .
- Co Keisy nie odwzajemnia Twoich uczuć ? szkoda , naprawdę .
- Skąd o tym wiesz , że ja się ... - przerwał mi :
- Domyśliłem się tego po Twoim zachowaniu .
- To gratuluję , bo z tego co wiem myślenie nie jest Twoją mocną stroną .
- Najwidoczniej nie potrzebowałem tego by ją mieć . - powiedział mi no ucho , po czym spojrzał na blondynkę .
Wstałem ze schodów i wycelowałem cios w nos chłopaka .
 Nie pozwolę na takie traktowanie moich przyjaciół . Keisy widząc krew u chłopaka na twarzy szybko do niego podbiegła .
- Zgłupiałeś ?! - krzyknęła w moją stronę .
Chciałem się wytłumaczyć , lecz płeć piękna mi nie pozwoliła swoim krzyczeniem na mnie .
- Wolisz jego ode mnie ?! - dziewczyna spuściła wzrok . - Nie sądziłem ,ze wybierzesz chłopaka , którego do nie dawna nie cierpiałaś od przyjaźni kilko letniej .
- Leo to ... - przerwałem jej .
- Nie , zrozumiesz swój błąd z czasem .- szybko ubrałem buty i wyszedłem z mieszkania trzaskając drzwiami .
Nie miałem pojęcia , że tak się zachowa ...

Klik

' Nienawidzę tego , jak uzależniam się od obecności , od rozmów z ludźmi , a 
później cierpię , jak coś się psuje , bądź oni milczą '

Zawsze byłem pewien , że nasza przyjaźń jest najważniejsza i nic nie może stanąć na jej drodze ...
Otarłem łzę , która spłynęła po moim policzku i wszedłem do sklepu . 
Kupiłem alkohol i ruszyłem w stronę domu . Po przekroczeniu progu domu , udałem się na taras . Usiadłem na huśtawce , a do ręki wziąłem butelkę szklaną , z której chwilę później wziąłem dużego łyka alkoholu . 
Keisy decyzja zabolała bardzo , tak bardzo , że widok jaki miałem przed oczami stał się nie wyraźny z powodu słonej cieczy , która spływała po mojej twarzy jak wodospad . 


~Keisy~
Po tym jak Leo wyszedł z domu z wielkim hukiem , Charlie zaczął awanturę .
- Przestań ! - krzyknęłam i rzuciłam kubkiem o podłogę . - Randka nasze wcale nie była , aż taka ważna .
- Może nie , ale tu chodzi o Leo . Zamknął Cię w pokoju z mojego powodu .
- Wiem , aczkolwiek powinnam być przy nim .
- Ale nie jesteś i niech tak zostanie . - popatrzyłam na blondyna ze zdziwieniem . - Nie spotykaj się z nim dla naszego związku .
- A co jeśli tego nie chcę ?
- Keisy ... - wtrąciłam się w jego wypowiedź .
- Odpuść sobie , przyjaźń dla mnie jest ważniejsza od związku .
- Dziwnę , bo zrobiłaś coś przeciwnego swoim słowom .
- Nie musisz mnie uświadamiać , bo wiem . Popełniłam błąd . - zaczęłam szykować się do wyjścia z domu  . 
- Co będzie z nami ? - założył ręce na głowie i oparł się o ścianę .
- Domyśl się Lenehan . - uśmiechnęłam się i wybiegłam z domu . W biegu do domu Leo wpadłam na moją siostrę . - W domu jest Charls . - wypowiedziałam szybko i pobiegłam dalej . 
W oddali usłyszałam przeciągnięte ' nie ' , które wypłynęło z ust Treisy , na co pokręciłam głową z rozbawieniem . Najszybciej jak umiałam pokonałam teren domu Devriesów i wbiegłam na taras . 
Szturchnęłam lekko ramie chłopaka , na co się odwrócił i lekko uśmiechnął . 
Usiadłam tuż obok niego i patrzyłam się przed siebie .
- Nasza przyjaźń najważniejsza . - powiedziałam i złapałam chłopaka za rękę . 
- Cieszę się , ale co z Charliem ? - podniósł jedną brew do góry .
- Został singlem . Kocham Cię Leo . - położyłam głowę na ramieniu chłopaka .
- Ja Ciebie też Keisy ...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Oh ! Przepraszam Was , że tak długo nie było rozdziału , ale 
umarła moja wena . Mam nadzieję , że szybko wróci .
Macie już ferie ? ja zaczynam 13 lutego :/ 
[ Nie pytajcie się mnie , kiedy kolejny rozdział , bo nie wiem :/ ]

sobota, 7 stycznia 2017

LBA x3

Na starcie dziękuję każdej z dziewczyn za nominację <3

Pytania od Pinkblueskyin

1. Ulubiona książka . ^^
' Olśnienie ' .

2.  Jakbyś była ' sławna ' , to jakbyś nazwała swoich fanów ?
Miśki Angeliki lub Angelikonators <----- bardzo orginalne .

3. Podaj swoje 3 fav blogi .
Tak się nie robi , wszystkie blogi jakie miałam okazję czytać spodobały mi się .
Ale tak najbardziej w pamięci utkwiły mi :
http://welcomebam.blogspot.com/
https://www.wattpad.com/story/33135177-zdrajca-traitor
https://www.wattpad.com/story/14952484-scary-%C2%BB%C2%BB-luke-hemmings
https://www.wattpad.com/story/55541343-are-you-ready-am
https://www.wattpad.com/story/60481571-miénteme-otra-vez-am

4. Byłaś kiedyś hejotowana ?
Usłyszałam w moją stronę nie miłe rzeczy kilka razy . Niektóre zabolały , a niektóre nie ruszyły mnie .
Z całym szacunkiem do tych osób , ale czasami ich komentarze są żałosne i śmieszne .
Uważam , że jeśli tym osobą nie spodobało się to co czytają , to niech tego nie czytają , przecież nikt ich nie zmusza do czytania . A jeśli planują nie zostawić to co czytają bez komentarza , to niech lepiej sformują swoją opinię .
Bo ich opinii w stylu ' usuń to ' itp . nie wnoszą nic do tego co autorka lub autor bloga tworzy .
Lepiej doradzić osobie co by mogła zmienić ,a nie zwyczajnie pisać takie nie miłe rzeczy :) .

5. Twój największy strach ?
Utrata osobny , na której mi bardzo zależy .

6. Chcesz coś zmienić w 2k17 na blogu ?
Na pewno chcę coraz lepiej pisać .

7. Kto jest twoją ulubioną postacią w twoim ff ?
Jacob , mało się pojawia , ale to on mnie ' oczarował ' .

8. Jak myślisz , kiedy przestaniesz blogować ?
W momencie , kiedy osoby , które uważam za idoli oraz moją inspirację , przestaną nimi być . Gdy stracę totalnie wenę i wiarę w to co robię .

9. Jaka jest twoja ulubiona księżniczka Disneya xd ?
Śpiąca królewna .

10 . Co cię najbardziej zdziwiło w prowadzeniu bloga ?
Właściwie to nic , z wyjątkiem aktualizacji ustawień bloggera .
 Wolę poprzednie ustawienie , było lepsze .

11. Kiedy dodasz nowy rozdział ?
Ciężko stwierdzić , ostatnim czasem nie ciągnie mnie do pisania , a na siłę na ma sensu pisać .

Pytania od MI SIA

1. Co uwielbisz ?
Dużo rzeczy bym musiała wymienić ..

2. Ulubiony film ?
' 7 metrów nad niebem ' , ' Pokój ' ( Polecam ten film , jest piękny *_* ) , ' Ted ' i ' Ted 2 '

3. Czego totalnie nienawidzisz ?
Nienawidzę tego momentu , kiedy w moim portfelu nie mam pieniędzy .

4. Ile jest lat różnicy między tobą , a twoim najstarszym idolem ?
Gdzie jest mój kalkulator ? XD .
A tak serio , to ja nie jestem w stanie sobie przypomnieć ilu ja mam idoli ..

5. Jakie dźwięku nienawidzisz , a jakiego się boisz ?
Nie umiem tego opisać ..

6. Chleb czy chleb ? 😂
To pierwsze .

7. Jakie lubisz czytać fanfiction ?
Takie , które mnie zainteresuje XD .

8. Co uwielbiasz w wattpadzie ? XD
Możemy zmienić pytanie ? 😂

9.  Starożytny Rzym czy starożytna Grecja ?
Tylko nie pytania , które mają coś wspólnego z historią ..
Pozdrawiam moją nauczycielkę :D :*

10 . Jakie lubisz kanapki ?
Takie dobre :) .

Pytania od Kaja xx

1. Co sprawia Ci największą trudność w pisaniu ? A co największą przyjemność ?
W pisaniu nie mam żadnej trudności , tylko w nadaniu rozdziale tytułu .
A przyjemność ..sama nie wiem .

2. Często łapiesz doła ?
Ostatnio robiłam quiz i w wyniku wyszło mi , że mam w jakimś tam stopniu depresję ..

3. Czytasz książki na wattpadzie ?
Oczywiście .

4. Obchodzisz urodziny w wielkim stylu czy raczej skromnie ?
Skromnie .

5. Masz taką osobę , która potraf Ci pomóc nie zależnie od sytuacji ?
Jasne .

6. Masz ibf ? Jeśli tak  to jak się poznałyście ?
Niby mam XD , poznałam ją na blogu , chyba u niej na blogu .

7. Wolisz samotność czy towarzystwo innych ludzi ?
Jak jestem sama , to źle na mnie wpływa . Zdecydowanie to drugie .

8. Wyróżniasz się od swoich rówieśników ?
Raczej nie .

9. Ulubiony przedmiot w szkole ?
Nie dawno była to plastyka , ale jakoś tak już nie jest .
Chyba nie mam .

10 . Co tam u Ciebie ? Możesz się rozpisać , wymagam szczerej odpowiedzi :) ❤
Nawet jest dobrze , nie narzekam :)  .

To , żeby nie wyjść na najgorszą też dam nominację kilku osobą :
MoniaaLenevries
FanGirlLia
ForestKate

Moje pytania :
1. Ile najdłużej pisałaś jeden rozdział na bloga ?
2. Masz jakąś inspirację do pisania ?
3. Kim chciałaś zostać z zawodu z czasów dziecinstwa ?
4. Jeśli byś miała możliwość wydania książki , to o czym by była ?
5. Używasz wattpada ?
6. Jednorożec czy lamorożec ?
7. Kto był Twoim pierwszym crushem ?
8. Film , którego byś nie chciał obejrzeć drugi raz to ?
9. Uważasz , że Twój blog jakoś wpłynął na Twoje życie ? 
10 . Co jest Twoim zdaniem żenujące ?
11 . Jak się nazywał pierwszy zespół muzyczny , w którym się zakochałaś ?